Za siedmioma górami, za siedmioma lasami stała sobie chatka.
Mała, niepozorna, ale za to bardzo niezwykła.
Mieszkał w niej bowiem ktoś, kogo uwielbiają dzieci.
Miły, starszy, siwy Pan w towarzystwie czterech uroczych elfów.
W chatce niczym z bajki, pomieszkiwała także nieodłączna przyjaciółka dziadunia, suczka Moly.
W tym jakże magicznym miejscu na dalekiej północy, grudzień od zawsze był bardzo pracowitym miesiącem.
Święty Mikołaj, o którym mowa nocami wędrował od domu do domu, nasłuchując gdzie mieszkają grzeczne dzieci.
Od zawsze jak legenda niesie, obdarowywał je prezentami wprost z dziecięcych marzeń.
Radość i uśmiech dziecka od zawsze dla dziadunia były najważniejsze.
Dlatego raz do roku, w okolicy Świąt Bożego Narodzenia Jego mała, przytulna chatka zamieniała się w magiczne biuro.
To w nim zwinne elfy czyniły przygotowania świątecznych podarunków.
Kto wie, może tym razem to Ty znalazłeś się na zaczarowanej liście Świętego Mikołaja…?
Zaciekawieni przedświątecznymi wydarzeniami wprost z tajemniczego biura, postanowiliśmy odwiedzić tę szczególnie lubianą przez najmłodszych osobistość.
Na relację z naszej wizyty zapraszamy już szóstego grudnia o godzinie 17:00
Bądźcie Państwo z nami!
HO HO HO !!!
Pomocnicy Świętego Mikołaja
Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim
Tekst; Ewa Quiring-Korczak